Płodność a psychika

Mechanizm kierujący płodnością kobiety.

Jajniki i macica są sterowane przez przysadkę mózgową, która jest
kontrolowana przez podwzgórze. Z kolei na pracę podwzgórza ma wpływ
psychika, która jest uwarunkowana przez nasze relacje z najbliższymi, pracę,
poziom stresu, tryb życia itd. Kiedy jesteśmy zestresowane, niezadowolone
i nieszczęśliwe, nasza psychika blokuje pracę podwzgórza, co ma wpływ na
przysadkę i jajniki. Zmęczone i zaniedbane ciało, wiecznie zestresowane,
spięte i byle jak odżywione, jest jak spierzchnięta i zanieczyszczona
ziemia – taka ziemia nie wydaje owoców. W ten sposób natura chroni nas przed
słabym plonem. Do poczęcia należy się zatem odpowiednio przygotować.

Niepłodność jest poważnym problemem wielu współczesnych kobiet i mężczyzn. Pary, które zmagają się z tym problemem zwykle są gruntownie przebadane, skonsultowały się z rozmaitymi specjalistami. Fizycznie zdrowi, nie mogą się doczekać upragnionego dziecka. Dlaczego tak się dzieje?

Niepłodność jest problemem złożonym, dotyka wielu sfer naszego życia. Żyjemy w czasach, w których szybkie tempo życia, pęd ku karierze, wyciska z nas ostatnie soki. Wyczerpani fizycznie i psychicznie, uznaliśmy ten stan za normę. Sądzimy, że zajście w ciążę i urodzenie dziecka nie wymaga specjalnych przygotowań. Pierwsza wątpliwość pojawia się, kiedy mimo usilnych starań, nie dochodzi do zapłodnienia lub nie jesteśmy w stanie donosić ciąży do szczęśliwego finału. Odwiedzamy więc specjalistów, poddajemy się wszelkim możliwym badaniom. Wyniki tych badań bardzo często są dobre – lekarze stwierdzają, że jesteśmy zdrowi i z medycznego punktu widzenia trudno wytłumaczyć nasze kłopoty z płodnością. Wtedy pojawiają się pierwsze pytania i wątpliwości: dlaczego nie mogę zajść w ciążę? Czy mam jeszcze szansę urodzić dziecko?

Chcę powiedzieć, że tak! Większość par, może doczekać się upragnionego potomstwa. Trzeba jednak zmienić sposób myślenia, a przede wszystkim wykorzystać naturalną moc samo leczenia, którą wszyscy jesteśmy obdarzeni.

Czysto medyczne podejście do zagadnienia płodności jest bardzo zawężone. Polega na sprawdzeniu parametrów fizycznych i jeśli te są w normie, tradycyjna medycyna nie ma nam zbyt wiele do zaoferowania. A to co ważne to żebyśmy zdali sobie sprawę, że nasze życie rozgrywa się na trzech poziomach:

  • cielesnym,
  • psychicznym
  • duchowym

Kobieta powinna być postrzegana jako zintegrowana całość, a nie jako zbiór organów.

Każda z nas jest jedyną i niepowtarzalną istotą. Posiada odrębną budowę fizyczną i odrębny układ psychiczny oraz niepowtarzalny ciąg okoliczności życiowych. Dlatego szukając rozwiązania problemu bezpłodności, należy uwzględnić typ psychofizyczny, środowisko, związki z innymi ludźmi, zawód, zainteresowania i dietę. Poszukując pomocy powinniśmy pamiętać o naturalnych metodach, które wzmacniają nasze zdolności regeneracyjne i reprodukcyjne. Ważna jest dieta, ma ona bardzo duży wpływ na naszą płodność. Dobre rezultaty daje terapia ziołowa oraz takie metody jak refleksologia, akupresura, afirmacje i wizualizacje. Jednym z najistotniejszych czynników jest wpływ psychiki na naszą płodność, a kluczem do zdrowia psychicznego jest świadomość. Powinnyśmy nauczyć się nazywać i lokalizować emocje. Identyfikować zdarzenia, które je wywołały. Emocje muszą być w pełni przeżyte i uznane. Świadomość doznawanych emocji sprawia, że będziemy w stanie przeżywać je bardziej spontanicznie i bezpiecznie. Nawet bardzo trudne i dręczące emocje jak złość, niepokój, zażenowanie, nie spowodują długoterminowych szkód w naszym ciele i duchu, chyba że wyprzemy je i nie znajdziemy dla nich bezpiecznego ujścia. Dlatego trzeba uwierzyć w swoją moc samo leczenia i wziąć odpowiedzialność za własne życie. To wymaga determinacji, odwagi i sporo wysiłku. Pamiętajcie: mamy w sobie potężne zasoby, dzięki nim możemy zajść w ciążę i urodzić dziecko.

dr nauk med. Preeti Agrawal

Umysł i ciało są powiązane poprzez układ odpornościowy, system endokrynologiczny oraz układ nerwowy. Narządy naszego ciała bezpośrednio komunikują się z mózgiem i na odwrót, za pośrednictwem neuropeptydów. Każda nasza myśl wywołuje w naszym organizmie reakcję fizjologiczną , która powoduje zmiany biologiczne. Wiele osób cierpiących na patologie związane ze sferą płciową (impotencja, bezpłodność) relacjonuje, że w dzieciństwie były poddawane nieustannej krytyce w sferze swoich zdolności, ambicji, osiągnięć lub wyglądu zewnętrznego. Kiedy jesteśmy mali, uczymy się stosunku do siebie i do życia, obserwując dorosłych wokół nas. Patologie jajowodów i zaburzenia płodności mają ścisły związek z negatywnymi emocjami doświadczanymi w dzieciństwie. Podstawowe pytanie brzmi: co możemy zrobić, żeby uwolnić się od tych negatywnych, zakodowanych informacji. Jedynym wyjściem jest praca nad sobą. Chcąc się uwolnić od swojej przeszłości, powinniśmy zacząć od uświadomienia sobie, że sposób w jaki zostaliśmy wychowani, istotnie wpływa na nasze obecne życie. Zobaczmy, jakie przekonania, lęki i zahamowania sprawiają, że jesteśmy zablokowani, nieszczęśliwi i co stoi na przeszkodzie, żebyśmy sami mogli zostać rodzicami? Jeżeli nie zdamy sobie sprawy z potęgi tych rodzinnych schematów, będziemy powielać błędy wychowawcze naszych rodziców. Dzięki odważnemu skonfrontowaniu się ze światem swoich emocji, możemy nie tylko przekroczyć barierę bezpłodności, ale także przygotować się do odpowiedzialnego rodzicielstwa. I do takiego świata emocji pomagam się przedostać, skonfrontować ze starymi schematami, które uświadomione mogą ulec zmianie i uwolnić naszą energię i potencjał.